Nasz wieszcz przebywał tu trzy tygodnie latem 1831 roku, my przyjechaliśmy tylko na kilka godzin. To musiało nam wystarczyć, żeby poznać wielkopolskie ścieżki poety. Piękny pałac wypełniony pamiątkami, wielki park i krajobrazy, przypominające te z „Pana Tadeusza”, zrobiły na nas ogromne wrażenie. Ciekawe, czy Mickiewiczowi spodobałoby się, że w jego ulubionym parku zrobiliśmy ognisko z kiełbaskami…
Klasa 2c1