fbpx
NAJLEPSZA SZKOŁA BUDOWLANA W POLSCE
Godło Polski

Relacja z wycieczki do Warszawy. Rybaki w Sejmie – obserwujemy obrady.


16 listopada 2016r. przedstawiciele naszej szkoły: Dyrekcja, uczniowie klas II i III Liceum Ogólnokształcącego oraz nauczyciele , na zaproszenie pana posła Bartłomieja Wróblewskiego, wzięli udział w wycieczce dydaktycznej do Sejmu RP.

W planie, na początku, było zwiedzanie Sejmu oraz obserwowanie obrad parlamentu. Zaczęliśmy jako grupa, która wchodzi o 12:40. Na dzień dobry – przeszukanie. Trzeba było zostawić telefony i aparaty poza jednym, oddać torby do prześwietlenia, okazać się dowodem osobistym, przejść przez bramki i zostawić rzeczy w szatni. Wszystko pod czujnym okiem strażników marszałkowskich. Po zdjęciu kurtek, świeciliśmy po oczach białymi kołnierzykami, a nasze twarze przybierały postać kamiennych posągów. To co teraz, chyba nas nie rozbiorą? Na szczęście pojawiła się przewodniczka grupy o miłym tonie głosu i z uśmiechem na twarzy zaczęła z nami rozmowę, i oprowadzanie po budynku.

Trochę trwało zanim dotarliśmy do sali obrad. Po drodze spotkaliśmy się z panem posłem Wróblewskim, którego niedawno gościliśmy w naszej szkole. Po uściśnięciu dłoni i pamiątkowym zdjęciu zajęliśmy miejsca na tarasie widokowym. Naprzeciwko nas siedział marszałek Kuchciński, po lewej stronie można było rozpoznać w tłumie panią premier Beatę Szydło, a trochę dalej prezesa  Kaczyńskiego. Czas spędzony na obradach był interesujący. Najciekawszym momentem było obserwowanie na bieżąco obrad Sejmu i wystąpienia poszczególnych posłów. Trwały debaty na temat ważnych ustaw, głosowanych w tym dniu. Działo się dużo, ale nasz czas się skończył.

Przenieśliśmy się do sejmowej restauracji, gdzie czekał na nas drobny poczęstunek: kawa, herbata, ciastka. Po krótkim odpoczynku poszliśmy zjeść obiad na mieście. Następnie w blasku latarni i świateł miasta przechadzaliśmy się po Krakowskim Przedmieściu , mijając przy tym Pałac Prezydencki i robiąc sobie zdjęcia. Nastawała noc, a miasto rozświetlało się coraz bardziej. Można było poczuć atmosferę nadchodzących świat. Stolica, jako najpiękniej udekorowane miasto w Polsce zaczyna pracę już na miesiąc przed Bożym Narodzeniem. Być może, dlatego wydawała się bardziej urokliwa niż rodzimy Poznań? Około godziny siedemnastej wyruszyliśmy w drogę powrotną, ale w rozmowach autobusowych temat Warszawy został z nami aż do końca podróży.
Zuzanna Mostowska IIC

[codepeople-post-map]

najnowsze
artykuły